Braki kadrowe w Policji spowodowały, że pojawił się pomysł żeby niektóre wakaty uzupełnić pracownikami ochrony. Chodzi głównie o służbę w prewencji.
Malejąca liczba chętnych do służby
Załamanie kadrowe, tak można nazwać to co obecnie dzieje się w Policji. Z roku na rok odnotowuje się coraz mniej kandydatów do tej służby. Jako przyczynę takiego stanu rzeczy podaje się mało satysfakcjonujące zarobki, czyli 2200 zł netto miesięcznie a także utrata przywilejów do których należy wydłużenie czasu przejścia na emeryturę z 15 do 25 lat oraz przejście w stan spoczynku nie wcześniej niż po 55 roku życia.
Ochroniarz jak policjant
W związku z powyższym powstał projekt aby głównie do służby prewencyjnej, konwojowej i wartowniczej zatrudnić kwalifikowanych pracowników ochrony. Zadecydowały o tym uprawnienia ochroniarzy zbliżone do tych jakie posiadają funkcjonariusze policji. Posługiwanie się bronią palną, kajdankami, pałką, używanie chwytów obezwładniających i dźwigni transportowych to tylko niektóre z tych umiejętności jakie posiadają przedstawiciele obydwu tych formacji.
Pracownik ochrony nie musiał by przechodzić rekrutacji oraz wielu szkoleń jakie przechodzą kandydaci bez żadnego doświadczenia.
Na korzyść ochroniarzy przemawia także doświadczenie w pracy w patrolach interwencyjnych, na obiektach ważnych ze względu na bezpieczeństwo państwa takich jak budynki Kancelarii Prezydenta, ministerstwa czy jednostki wojskowe.
Kadrowy pat
Pytanie tylko czy ochroniarzom odpowiadają warunki pracy w policji, które jak wiadomo nie są lżejsze niż w ochronie. Nie satysfakcjonuje również wynagrodzenie na poziomie 2200 zł. Już dzisiaj w branży ochroniarskiej można zarobić dużo więcej niż uposażenie proponowane przez policję. Być może warunki socjalne w państwowej instytucji są dużo lepsze niż w prywatnych firmach ale dzisiaj ochroniarz ma do wyboru mnóstwo innych, starych i nowotworzonych formacji ochronnych takich jak chociażby: Straż Pocztowa czy Państwowa Służba Ochrony.
Faktem jest, że w ochronie tak samo jak w policji odczuwa się brak chętnych do pracy. Koszty szkoleń, koszty badań, praca zmianowa, narażanie się na utratę życia i zdrowia to te argumenty, które przemawiają za tym, że nie ma chętnych do pracy w ochronie.
Zmotywować może do pracy w służbach mundurowych podwyższenie uposażenia. Wszystko wskazuje na to, że jest to nieunikniony trend, bo w przeciwnym razie zostaniemy bez policji i ochrony a każdy obywatel będzie musiał bronić się sam.
Aktualizacja 02.04.2017 r.
Drodzy czytelnicy. Ten artykuł został napisany jako żart prima aprilisowy. Mam nadzieję, że Ci, którzy dali się nabrać nie poczuli się urażeni. Zwykle na tym blogu staramy się podchodzić poważnie i merytorycznie do zagadnień związanych z bezpieczeństwem i ochroną ale przecież nie można być poważnym przez cały rok. :-)
Komentarze
Wielu już próbowało takich rozwiązań ale skończyło się na teorii. Pole do wykorzystania firm ochrony na potrzeby bezpieczeństwa Państwa jest.
Niektórzy uważają że ochroniarze noszą pistolety na wodę.
A swoją drogą chętnych, inteligentnych, bystrych itp.tam nie przyjmują a zwłaszcza tych co nie mają pleców. Niektóre spółki których widuje to poprostu żenada. Znam nawet takich co pierwsi by uciekali w chwili zagrozenia ale dzięki protekcji dostali się i szybko awansowali aby nie narazali i osmieszali się w prewencji bo z powodu jak wyzej napisalem. Na wyzszych stanowiskach nikt ze wspolpracownikow nie wytknie takiemu bledow z obawy o konsekwencje.
" Posługiwanie się bronią palną, kajdankami, pałką, używanie chwytów obezwładniających i dźwigni transportowych to tylko niektóre z tych umiejętności jakie posiadają przedstawiciele obydwu tych formacji."
Ustawa mówi , że ochroniarz ma do tego prawo ALE nie weszły akty wykonawcze WIĘC nie ma uprawnień !! i słusznie , byle pętak z wykształceniem podstawowym lub zawodowym będzie agresywny wobec obywateli i wyżywał swoje chore ambicje tak jak policjant - NIGDY !! A i policji powinno się przyglądać uważnie i każde łamanie prawa przez nich powinno być surowiej karane
A ci co są w służbach to wszyscy się nadają. Na youtube youtube młodzi funkcionariusze pokazali klasę wieszając się na barkach kierowcy a ten wyczyniał z nimi co chciał. Za myślenie nie karają więc funkcionariusze mogli pomyśleć co zrobić aby było dobrze lecz jak ktoś trafia do służb mundurowych przez znaiomości to tak jest. Nie piszę konkretnie o tych policjantach ale jest wiele takich przypadków.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.